środa, maja 07, 2008

Praga jest, a Kraków?

Przegladalem ostatnio stronę z t-shirtami i jakoś dziwnie mi sie pomyslalo, cieplo i zyczliwie o Krakowie. Praga Pragą, nieznośne to musi byc szczegolnie dla Słowaków, ale skojarzenie z Krakowem (co ma papuga do Krakowa?), nie dosyc, ze cieple i kolorowe, to jeszcze narkotykowe... Ech powala. A może by tak ...
Jak sie macie PR-owcy z Krakowa?
Zreszta zobaczcie sami.... Tak niewiele trzeba, choc niekoniecznie tak samo; Chwila robi wielką różnice :)